Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Posypanie głów popiołem ma być jak kąpiel. Wychodzimy z niej oczyszczeni

Halina Gajda
fot. halina gajda
Popiół, którym jutro kapłani posypią głowy wiernych, pochodzi z palm poświęconych podczas Niedzieli Męki Pańskiej. Spala się je, popiół rozdrabnia i przechowuje do rozpoczęcia Wielkiego Postu.

Jutro rozpoczynamy Wielki Post. - Choć Środa Popielcowa nie jest obowiązkowym świętem, to ma w sobie coś, co przyciąga tych, którym na co dzień nie zawsze jest po drodze z kościołem - mówi ks. Andrzej Kluz z parafii pw. św. Jadwigi Królowej w Gorlicach.

Trudne słowa, które mają jednak zbawienną moc
Tradycja posypywania głów popiołem pojawiła się w VIII wieku. Trzy wieki później papież Urban II uczynił go obowiązującym zwyczajem w kościele. Popiół pochodzi ze spalonych i poświęconych palm wielkanocnych.

Katolicy przyjmują popiół na swoje głowy, czemu towarzyszą słowa kapłana: „nawracajcie się i wierzcie w Ewangelię” albo „pamiętaj, że jesteś prochem i w proch się obrócisz”. Słowa te budzą mocne skojarzenia i emocje, nie tylko u tych, którzy popiół przyjmują, ale także u tych, którzy te słowa wypowiadają - u kapłanów. - Kiedyś postanowiłem, że będę używał tych formuł naprzemiennie. Moment zawahania przyszedł na widok młodej matki z dzieckiem na ręku - wspomina. Na kobietę przypadły słowa wzywające do nawrócenia i wiary w Ewangelię, a na jej dziecko słowa przypominające o naszym ziemskim końcu.

- W tym momencie pojawiła się u mnie myśl: jak można wobec dziecka, które dopiero budzi się do życia, wypowiadać słowa mówiące w tak brutalny sposób, że umrze - wspomina o. Placyd, franciszkanin z bieckiego klasztoru.

Ludzka dusza - coś, co nigdy nie przemija
Słowa ze Środy Popielcowej, chociaż szorstkie i może wolelibyśmy ich nie słyszeć - mówią prawdę o naszej ludzkiej kondycji . Ojciec Placyd przekonuje, że mimo wszystko warto je do siebie dopuścić. - Razem przedstawiają prawdę w większym kontekście. Bo przecież pierwsze wezwanie - „nawracajcie się i wierzcie w Ewangelię” - przypomina nam, że człowiek niecały stanie się prochem i niecały umrze, bo jest w nim coś, co nie przeminie. Katechizm nazywa to „coś” duszą. Ona jest nieśmiertelna - tłumaczy.
Przecież każdy z nas z troską otacza swoje ciało. Tak samo więc, a może nawet bardziej, każdy wierzący powinien dbać o swoją nieśmiertelną duszę - ona nie została wzięta z prochu ziemi i w proch się nie obróci. - Dusza to ten boski, nieśmiertelny element w człowieku. Dlatego wezwanie „dbaj o swoją duszę!” lub „ratuj swoją duszę!”, jakkolwiek niepopularne, jest nie tylko wyrazem wiary w Boga, ale także dobrze rozumianej miłości własnej - przekonuje z mocą.
[b]Szpital, czyli miejsce, gdzie czas może być znaczący

Ks. Andrzej do Popielca jest już przygotowany. Ze słowami pociechy pójdzie na szpitalne oddziały. Nie wszyscy chorzy mają na tyle siły, by przyjść do kaplicy. W szpitalu słowa o prochu mają swój szczególny wydźwięk. - Pamiętam pacjenta, który w tym właśnie czasie przyznał mi, że przez wiele lat nie spowiadał się. Chciał to zmienić. Mimo iż namawiałem go, by zrobił to jak najszybciej, przekonywał mnie, że musi mieć czas na przygotowanie - opowiada. - Zabrakło mu go niestety - dodaje.

W połowie marca przygotowania do Wielkiej Nocy zaczną chrześcijanie wschodni. - W wieczór poprzedzający początek Wielkiego Postu odbywa się obrzęd wzajemnego wybaczenia win - opowiada ks. Grzegorz Nazar, proboszcz parafii grekokatolickiej w Gorlicach.

Wtedy w klasztorach przeor prosi o wybaczenie współbraci. W cerkwiach adaptuje się ten zwyczaj do realiów parafii.
- Proboszcz prosi o wybaczenie wszelkich przewinień u swoich wiernych, następnie wierni, klęcząc, proszą o wybaczenie swojego duszpasterza - wyjaśnia ks. Grzegorz Nazar.

Wielki Post to dla grekokatolików okres częstszej niż zwykle modlitwy za zmarłych. Stąd odprawiane są szczególne nabożeństwa w ich intencji.

Gazeta Gorlicka

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska