Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ze wzruszenia trafił do szpitala

Lech Klimek
Tegoroczne wyróżnienie Mosty Starosty zostało przyznane profesorowi Jerzemu Vetulaniemu. W trakcie uroczystości uśmiechał się i żartował. Niespodziewanie zasłabł. Wczoraj czuł się już lepiej.

Przewrotny przebieg miała gala, na której przyznawano wyróżnienia starosty dla osób zasłużonych w minionym roku na rzecz regionu. Podczas niemal całej uroczystości salę wypełniały salwy śmiechu. Pod koniec uczestnicy opuszczali ją jednak w posępnym nastroju.

Wzruszony przyznaniem nagrody Mosty Starosty, profesor Jerzy Vetulani najpierw źle się poczuł, a potem zasłabł. Karetką odwieziony został do gorlickiego szpitala. Jego życiu nie zagraża już niebezpieczeństwo. Zanim opuścił salę Dworu Karwacjanów, mówił, że nie czuje się lepszy od innych nominowanych. - Może ta nagroda trafiła do mnie z racji tego, że jestem w tym gronie najstarszy i mam już najmniej czasu - mówił z uśmiechem.

Z pięciu nominowanych do nagrody osób kapituła wskazała właśnie profesora Vetulaniego, którego związki z ziemią gorlicką datują się na 1915 rok, kiedy to jego dziadek, generał Franciszek Latinik, był jednym z dowódców w bitwie gorlickiej.

Kolejny raz wręczono również tzw. Przęsło, czyli nagrodę dla młodych ludzi związanych z kulturą. - Joseph Conrad napisał, że sztuka to wielkie ucho i wielkie oko świata, słyszy, widzi, ma zawstydzić, drażnić, budzić sumienie - mówił w trakcie uroczystości starosta Karol Górski. - Tak jest z laureatami Mostów Starosty i Przęsła, widzą i słyszą więcej, starają się, abyśmy także słyszeli, widzieli oraz czuli więcej, i za to im serdecznie dziękujemy. - Moje pierwsze fizyczne kontakty z Gorlicami to czas obchodów 90. rocznicy bitwy gorlickiej - opowiadał profesor. - Wtedy na zaproszenie władz przyjechałem tu z rodziną. Był z nami mój wnuk, noszący imię po generale Latiniku.

W takcie zwiedzania wzgórza Pustki w Łużnej, mały Franek upadł i rozbił sobie kolano. - To wtedy, szanowni państwo, krew Latiników po 90 latach została na miejscu bitwy przelana po raz pierwszy - dodał rozbawiony profesor.

Nagroda Przęsła trafiła w ręce młodego, choć już bardzo znanego Szalowskiego Zespołu Wokalnego. - To było w czasie obchodów rocznicowych naszej szalowskiej szkoły muzycznej - opowiada Maria Dziedzic, dyrygentka zespołu, śpiewająca w nim sopranem. - Siedzieliśmy na jak zawsze trochę nudnawej akademii i ktoś rzucił, że powinniśmy razem coś pośpiewać.

Na przełomie 2013 i 2014 zespół rozpoczął działalność. Młodych ludzi, o różnym wykształceniu, różnych zawodach, połączyła pasja śpiewania i chęć dzielenia się muzyczną wrażliwością ze wszystkimi wokoło. Śpiewają przy każdej okazji i niemal wszędzie. Można ich usłyszeć w Wiejskim Domu Kultury w Szalowej, w kościołach. Zespół tworzą, obok Marii, również Antonina Sorota i Kornelia Ptaszek, śpiewające sopranem. Alty to trzy młode kobiety: Joanna Jacher, Ola Kaszyk i Gabriela Burkot. Całość dopełnia dwóch tenorów: Adam Homoncik i Damian Śliwa, a partie basów wykonują Kamil Kukla i Piotr Wojtas.

Nominowani do wyróżnienia Mosty Starosty

Mirosława Chomiak
Pierwsza po II wojnie światowej nauczycielka języka łemkowskiego. Pracę rozpoczęła w 1991 roku w Szkole Podstawowej i Gimnazjum w Uściu Gorlickim, a następnie od 2000 roku w Liceum Ogólnokształcącym im. Marcina Kromera w Gorlicach. Opracowała materiały dydaktyczne oraz programy nauczania języka łemkowskiego, co dało w 2012 roku możliwość zdawania tego języka na maturze.

Zygmunt Augustowski
Z pasji muzyk, fotograf, malarz, miłośnik turystyki pieszej i obcowania z przyrodą. Człowiek orkiestra - gra na akordeonie, gitarze basowej, cymbałach. Uczy gry innych i występuje w Bieckiej Kapeli Biesiadnej, w Kapeli Ludowej Sabasówka, grupie artystycznej śpiewaków Klubu Seniora w Bieczu. Niezwykle zaangażowany w projekty muzyczne realizowane przez biecką młodzież.

Bartłomiej Belniak
Narysować potrafi wszystko, nawet Listę Przebojów Radiowej III. Odbiorcy znają i kochają jego rysunki typu: Kino w 3D, FaceBóg, Kobieta przy garach. Bystry i wnikliwy obserwator i komentator wydarzeń bieżących, także politycznych. Nieobcy jest mu komiks satyryczny, rysunek tuszem i grafika artystyczna. Na co dzień współpracuje z prasą lokalną i ogólnopolską. Na jego rysunki, co tydzień oczekują Czytelnicy Gazety Gorlickiej.

Krzysztof Gomoła
Urodził się w Zakopanem, dzieciństwo spędził w Tarnowie, edukację wyższą ukończył dyplomem magistra inżyniera chemika ceramika na Akademii Górniczo-Hutniczej w Krakowie. Trwale związał się z ziemią gorlicką, wpisując się w pejzaż obywatelski, towarzyski i kulturalny miasta, pełniąc w latach 1990-91 funkcję burmistrza Gorlic. Potrafi w kilku słowach, w kilku wersach wyrazić to, co inni próbują w całych tomach.

Gazeta Gorlicka

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska