Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wesele u Pogórzan kosztuje tyle samo co nowy samochód

Lech Klimek
Sala, operator kamery, fotograf, garnitur i suknia - to tylko kilka pozycji w rachunku, jaki trzeba pokryć w trakcie organizowania wesela. Sprawdzamy, jak kształtują się ceny w powiecie gorlickim.

Taki dzień zdarza się zazwyczaj jeden raz w życiu. Na długie miesiące, a nieraz lata zapada w pamięci nie tylko z powodu nadmiaru emocji, ale i nadszarpniętego portfela. Bo na weselu mało kto próbuje zaoszczędzić. Mateusz Książkiewicz, gdy tylko zobaczył Justynę, zrozumiał, że to ta jedyna. Zakochał się po uszy. Zaręczyny musiały być wyjątkowe. - Za radą taty wydałem na pierścionek swoją miesięczną wypłatę - przyznaje Mateusz.

Justyna i Mateusz planują swój ślub od ubiegłego roku. Sakramentalne „tak” mają powiedzieć sobie dopiero we wrześniu 2017 roku. Nie zmienia to faktu, że lawina wydatków już ruszyła. - Chcemy, żeby nasze wesele było spektakularnym widowiskiem, barwnym i bardzo atrakcyjnym wizualnie - opowiada Mateusz. - Dlatego zdecydowaliśmy się na didżeja, który będzie grał wraz ze specjalistą od oświetlenia i efektów. Nie jest to najtańsze, bo cena za dwa dni to 7500 zł, ale efekt wspaniały.

Sporym kosztem może u nich być fotograficzna sesja ślubna. - Marzy nam się zrobienie zdjęć w Wenecji - opowiadają. - To będzie kosztować kilka tysięcy, ale chyba warto - mówi Justyna.

Przy wyborze sali na wesele kierowali się tym, czy dany obiekt posiada pokoje do wynajęcia. Wielu gości będzie z innych, czasem odległych miejscowości. Planują zaprosić prawie 200 osób. Oceniają, że ich wesele będzie kosztowało pomiędzy 50 a 70 tysięcy zł.

Po ślubie jest po staremu

Monika i Jan Smołkowiczowie zaprosili „tylko” setkę gości. Są od niedawna szczęśliwym małżeństwem. - Może komuś się to wyda dziwne, ale braliśmy ślub w poniedziałek - relacjonuje Monika. - Nie chodziło nam o ten konkretny dzień tygodnia, ale o datę: ślub miał być dokładnie w rocznicę dnia, w którym spotkaliśmy się po raz pierwszy.

Monika i Jan złamali nie tylko tradycje ślubów w sobotę. Pobrali się w lipcu, czyli miesiącu, w nazwie którego nie ma „r” (ta litera ma ponoć gwarantować małżeńskie szczęście).

Niezależnie od tego, weselisko też szarpnęło ich po kieszeni. Wydali 35 tys. złotych. - Podstawowe wydatki to było około 18 tysięcy na wynajęcie sali i jedzenie - mówi Monika. - Dania gorące i zimne, ciastka dla gości w paczuszkach i jeszcze tort weselny.

Obsługa fotograficzna i wideo kosztowały ich łącznie 4000 zł. - Zapłaciliśmy za kapelę i drużbę z naszych okolic łącznie 3500 zł - mówią. - To chyba taka średnia cena.

Kolejna kwota w weselnym budżecie to napoje wyskokowe. Te pochłonęły około 3000 zł. - Byliśmy z Jankiem narzeczeństwem prawie cztery lata, ale znamy się dwa razy dłużej - opowiada Monika, młoda mężatka. - Tyle potrzebowaliśmy, żeby naprawdę dobrze się zrozumieć i chyba też dotrzeć.

Gdy ktoś ją teraz pyta - jak jest po ślubie, odpowiada, że... po staremu. - Mieliśmy szanse normalnie wszystko sobie poukładać, a nie bawić się w rodzinę na wyrost, nie wiedząc o sobie podstawowych rzeczy - opowiada Monika. - Nie zdążyliśmy się pokłócić, choć różnice zdań oczywiście się zdarzają - dodaje z uśmiechem.

U krawca czy w sklepie?

Postanowiliśmy sprawdzić, jak kształtują się obecnie ceny poszczególnych usług związanych z weselem. Okazuje się, że w domach weselnych w Gorlicach i okolicy koszty są do siebie zbliżone. Zaczynają się od 150 złotych za jedną osobę zaproszoną na wesele. Górna granica standardowych przyjęć to około 200 złotych. Jeśli na własną rękę chcemy zamówić katering, to musimy się liczyć z wydatkiem rządu 120, 140 złotych na jednego gościa.

Cena sukni ślubnej szytej na miarę to wydatek pomiędzy 1000 a 3000 złotych. Gdy wypożyczamy suknię, to czeka nas wydatek od 400 do 800 złotych. Można też kupić ją w sklepie - ceny zaczynają się od dwóch tysięcy.

Gotowy garnitur można kupić za 500 złotych. Smokingi i garnitury dedykowane panom młodym mogą być równie drogie, jak suknie ślubne z salonów. - Cena sukni ślubnej zawsze jest owiana wielką tajemnicą i nie powinno się w ogóle jej wliczać w koszty wesela - mówi Monika. - Ja wymarzyłam dla siebie suknię dość szczególną, w kolorze kości słoniowej, haftowaną w czerwone kwiaty.

Miała wiele szczęścia przy jej zakupie, bo obyło się bez żadnych poprawek krawieckich. Dla pana młodego na wesele garnitur szył krawiec. - Ubrania szukałem dłużej niż Monika swojej sukni - mówi z uśmiechem Jan. - Za 500 zł dostałem pełen garnitur i dwie koszule uszyte na miarę.

Na palec złoto czy platyna?

Biżuteria ślubna to oddzielny temat. Zaczyna się od pierścionka zaręczynowego, a potem trzeba kupić obrączki. Na gorlickim rynku można wszystko zamówić u złotnika. Pierścionek z niewielkim brylantem będzie kosztował pomiędzy 1200 a dwa tysiące złotych. Obrączki pomiędzy 800 a 2200. W sklepach jubilerskich ceny obrączek zaczynają się już od 850 złotych.

- Mój pierścionek i obrączki są srebrne, z prostego względu, złoto do niczego by mi nie pasowało - śmieje się Monika. - Poza tym stwierdziliśmy, że to symbol, a nie środek płatniczy czy jakiś przedmiot, w którym będziemy upatrywać kiedyś zabezpieczenia finansowego - dodaje.

Nieważne gdzie i jak

Od pewnego czasu na rynku, również gorlickim, pojawiają się wyspecjalizowane firmy zajmujące się organizacją wesel. Początkowo miały one w swej ofercie tylko dekoracje sal i kościołów. Teraz można zamówić usługę, która zdejmie z głów nowożeńców wszystkie problemy związane z organizacją ceremonii.

Jedną z takich firm prowadzi Karolina Stasiowska. - Kompleksowa usługa kosztuje około ośmiu tysięcy złotych - wylicza. Śluby cywilne bez większych problemów można organizować poza urzędem. - Oczywiście, że robimy takie uroczystości - mówi Danuta Zakrzewska, kierownik Urzędu Stanu Cywilnego w Gorlicach. - W poprzednim roku udzielałam ślubów zarówno w jednym z domów weselnych, jak i choćby w Dworze Karwacjanów.

Ostatecznie nie ma znaczenia, gdzie powie się swojej drugiej połówce, że chce się z nią spędzić resztę życia, ważne, by słowa dotrzymać.

Gazeta Gorlicka

od 12 lat
Wideo

Wybory samorządowe 2024 - II tura

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska