Policjanci wodni w ostatnich dniach zawrócili 84-letnią kobietę, która wypłynęła na jezioro i chciała pokonać je wpław. Co roku nad zalewem w Klimkówce o bezpieczeństwo wypoczywających dbają policjanci z KPP Gorlice, którzy pełnią tam służbę w ramach Posterunku Sezonowego Policji Wodnej i mają do czynienia m.in. z takimi przypadkami. W tym roku nie brakowało im pracy, a służbę pełnili tam sierż. szt. Janusz Roman, sierż. szt. Marek Tyborowski oraz st. sierż. Damian Florek.
- W soboty i niedziele Klimkówkę odwiedzało najwięcej turystów. Nadal niektórzy nie chcą używać kapoków ratunkowych. Są i tacy, którzy bez żadnej asekuracji chcą przepłynąć jezioro. Pamiętamy jak w poprzednich latach właśnie przy takiej próbie przepłynięcia doszło do tragicznego wypadku. Mijający sezon należy uznać za dobry, bo nie było żadnych utonięć - mówi st. sierż. Damian Florek.
Policjanci nad Klimkówką pojawili się już 13 czerwca. Są głównie ukierunkowani na badanie trzeźwości osób, które odpoczywają nad jeziorem. Są bowiem przypadki, że pod wpływem alkoholu wsiadają oni na na rowery wodne, kajaki czy pontony. Policjanci zwracają także uwagę na wędkarzy, osoby zachowujące się podejrzanie, tych co pozostawiają swoje rzeczy bez opieki, a także tych, co próbują kłusować lub dokonywać kradzieży.
- Mieliśmy też przypadek kradzieży rowerka wodnego. Jego utratę zgłosił nam właściciel wypożyczalni. Sprawców udało się ustalić. Okazało się, że szóstka młodych ludzi bez wiedzy właściciela "pożyczyła" go sobie . Musimy natomiast pochwalić rodziców i opiekunów, bo nie odnotowaliśmy przypadków pozostawiania dzieci bez opieki, zwłaszcza podczas kąpieli - wyjaśnia.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
