Kamil Kosiba utalentowany młody siatkarz UKS Jedynka Biecz gościł już na łamach ,,Gazety Gorlickiej" w dziale sportowym za sprawą swoich siatkarskich sukcesów. Dzisiaj chcemy przybliżyć jego sylwetkę nie tylko sympatykom siatkówki, ale i wszystkim mieszkańcom powiatu. Kamil bowiem dzięki swojemu uporowi i sportowemu talentowi trafia już na siatkarskie salony jako uzdolniony młody siatkarz.
W wyniku postępowania kwalifikacyjnego, wśród 10 młodych siatkarzy z całej Polski Kamil został przyjęty do pierwszej klasy Niepublicznego LO Szkoły Mistrzostwa Sportowego Polskiego Związku Piłki Siatkowej w Spale na rok szkolny 2015/2016. Szkoła Mistrzostwa Sportowego PZPS Spała została powołana z myślą o szkoleniu uzdolnionej siatkarsko młodzieży. Uczniowie są jednocześnie trzonem reprezentacji Polski kadetów i juniorów. Młodzież kończąca szkołę trafia do najlepszych klubów w Polsce - wielu z nich zostaje powołanych do reprezentacji Polski już jako seniorzy.
- Jednocześnie Kamil został powołany do reprezentacji Polski mini-kadetów, z którą od trzeciego lipca do siódmego sierpnia bierze udział w trzech zgrupowaniach w Łańcucie, Cetniewie i Kleszczewie. Jest to wielki sukces oraz ogromny powód do dumy i zadowolenia dla Kamila i jego rodziców. Należy dodać, że od 15 lat nie było zawodnika powołanego do kadry młodzieżowej i SMS PZPS Spała z terenu powiatu gorlickiego - opowiada zadowolony Bartłomiej Niemiec, trener młodego siatkarza.
Trener poznał Kamila w szkole podstawowej w Grudnej Kępskiej. W szóstej klasie podstawówki udało mu się go namówić na zajęcia mini-siatkówki, jednak pojawił się na nich tylko kilka razy.
- Dopiero w pierwszej klasie gimnazjum w Bieczu zaczął regularnie przychodzić na treningi i zajęcia klasy sportowej o profilu piłki siatkowej w ramach programu Siatkarskich Ośrodków Szkolnych. Po pięciu miesiącach trenowania dostał powołanie do kadry Małopolski Młodzików, następnie wziął udział kolejno w rozgrywkach SOS najpierw na szczeblu województwa, później regionalnym, gdzie uzyskał wyróżnienie i powołanie do kadry regionu na finał I Ogólnopolskiego Turnieju Talentów SOS w Częstochowie. Po tym, podczas wakacji, był na dwóch obozach - jeden kadry MZPS, drugi Siatkarskich Ośrodków Szkolnych - wyjaśnia nam trener. Sam zawodnik nie ukrywa, że do siatkówki za bardzo go nie ciągnęło.
- Do siatkówki namówił mnie trener Bartek Niemiec. Nie bardzo ciągnęło mnie do tego sportu, wolałem w ciepłe dni po szkole iść pokopać w piłkę z kolegami niż spędzać czas na hali. W końcu stwierdziłem: czemu nie, może warto spróbować. Nie miałem nic do stracenia. Z czasem siatkówka stawała się dla mnie najważniejsza, chciałem tylko trenować, mogłem nie wychodzić z hali. Tak zostało do dziś. Jestem takim, można powiedzieć, jedynakiem w rodzinie, gdyż nikt nie trenuje, nie gra. Jestem pierwszy i może nie ostatni. Przez ostatnie trzy lata grałem w UKS Jedynka Biecz na pozycji przyjmującego. Od nowego sezonu i przez najbliższe kilka lat będę występował w barwach AKS Resovia - opowiada nam Kamil Kosiba.
Zaliczył już kilka obozów i miał okazję założyć koszulkę z orłem na piersi. To wspaniałe uczucie dla każdego sportowca.
- Każdy obóz jest dla mnie nowym doświadczeniem. W kadrze mini-kadeta są najlepsi chłopcy z rocznika 99 w Polsce, rywalizacja jest duża, ale im rywalizacja jest większa tym większy pożytek dla całej drużyny. Z każdym treningiem uczymy się czegoś nowego, dajemy z siebie sto procent. Swoje mistrzostwa Europy i świata będziemy mieli dopiero za dwa lata. Mamy więc dużo czasu na bardzo dobre przygotowanie się do tych imprez - opowiada Kamil.
Starsi koledzy zawiesili im poprzeczkę bardzo wysoko, zdobywając mistrzostwo Europy. - Będziemy się starali zrobić wszystko, żeby obronić ten tytuł. Gdy wychodzisz na boisko w koszulce reprezentacji - nie ważne czy jest to kadra kadetów, juniorów czy seniorów - i słyszysz hymn swojego kraju, uczucia które przez ciebie przepływają są nie do opisania - mówi nasz utalentowany siatkarz. Przez ostatni rok trenował 17-18 godzin w tygodniu. Dochodziły do tego jeszcze mecze w weekendy. Od nowego roku szkolnego też łatwo nie będzie. Samo dostanie się do SMS PZPS to wielki wysiłek i wyzwanie.
- Było bardzo ciężko. Do szkoły dostało się dziesięciu chłopaków, a przecież zaczynaliśmy megagrupą. Jest to najlepsza szkoła w Polsce pod kątem trenowania. W Spale jest cisza i spokój, wokół las, nic nie będzie nam przeszkadzało w treningach i nauce. Panują tam idealne warunki, niczego nie brakuje. Może poza jednym - trzy lata bez dziewczyn - śmieje się.
Na razie nie myśli o tym, co będzie w przyszłości.
- Staram się skupić na kolejnym treningu, by z dnia na dzień poprawiać swoje umiejętności. Jeżeli teraz przyłożę się do pracy, to o przyszłość będę spokojny. Teraz wszystko w moim życiu kręci się wokół piłki siatkowej- opowiada dalej.
Kamil, już w drugiej klasie gimnazjum z kadrą małopolski wziął udział w Turnieju Nadziei Olimpijskich w Spale. Z drużyną zdobył drugie miejsce, a sam uzyskał wyróżnienie w formie powołania na tzw. kamp centralny Polskiego Związku Piłki Siatkowej. W czerwcu ubiegłego roku Kamil, wraz z kolegą z UKS Jedynka Biecz, zdobył Mistrzostwo Małopolski Młodzików w siatkówce plażowej w Libiążu.
- Na swoim koncie ma dwa powołania na kampy do Spały do tzw. kadry Polski mini-kadeta. Początkiem kwietnia 2015 razem z pierwszą klasą SMS PZPS Spała pojechał na Międzynarodowy Turniej do Modeny. Zdobył piąte miejsce w Ogólnopolskiej Olimpiadzie Młodzieży w Szczyrku na zakończenie trzeciej klasy gimnazjum.
Sekcja siatkówki w naszym klubie istnieje od 2009 roku, a Kamil jest pierwszym uczniem, zawodnikiem z Biecza który doszedł do takiego poziomu sportowego - dodaje na koniec trener Bartłomiej Niemiec.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
