Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kickboxing to sport także dla pań

Marek Podraza
Marek Podraza
Kasia z Moszczenicy walczy z chłopakami jak równy z równym. W naszym powiecie kickboxing uprawia około 30 osób.

W naszym regionie nie brakuje aktywnych kobiet uprawiających ciekawe i nieraz dość trudne dyscypliny sportowe. Mamy panie co biegają maratony, jeżdżą i biegają z sukcesami na nartach, ścigają się na rowerach, walczą w białych kimonach, kopią w piłkę nożną czy nawet prowadzą piłkarskie mecze.

Kickboxing jest raczej typowo męskim sportem. Od około trzech lat pojawił się on także w Gorlicach za sprawą Tomasza Mordarskiego, zawodnika i współzałożyciela Klubu Halny Nowy Sącz, Mistrza Polski K1 do 67 kilogramów. W sekcji kickboxingu działającej przy Gorlickim Zapaśniczym Klubie Sportowym pod jego okiem trenuje około 30 zawodników w dwóch grupach. Jest też wśród nich jak na razie jedna pani w grupie zaawansowanej. To Katarzyna Niemiec z Moszczenicy, która z tą dyscypliną sportu związała się jeszcze podczas nauki w klasie policyjnej w Zespole Szkół nr 1 w Gorlicach.

- Jak dobrze pamiętam to w drugiej klasie zapisałam się na pierwsze treningi kickboxingu i muay thai i trenuję cały czas pod okiem trenera Tomasza Mordarskiego. Dlaczego akurat ten sport. Myślę, że pasję wyniosłam trochę z domu. Było nas ośmioro, a ja jestem najmłodsza. Mam jeszcze czterech braci i trzy siostry i wszystkich ciągnęło do sportu. W domu powstała mała siłownia, uszyliśmy sobie worek treningowy i każdy coś trenował. Brat jest wojskowym w Krakowie i jest też instruktorem krav - magi. Na pierwsze treningi z kickboxingu chodziłam z siostrą, ale siostra wyjechała do pracy za granicę i zostałam w sumie sama - opowiada nam Katarzyna Niemiec.

Sylwetkę ma jak prawdziwa sportsmenka i nie jedna kobieta pewno zazdrości jej wyglądu. W akcji mogliśmy ją zobaczyć nie tak dawno podczas spotkania w Gorlicach ze złotym medalistą z Moskwy Władysławem Kozakiewiczem. W trakcie pokazu nie oszczędzała fachowych kopnięć kolegom czy ciosów rękami.

- Treningi mamy trzy razy w tygodniu. Uczymy się nie tylko jak walczyć, ale i ćwiczyć ducha współzawodnictwa.wzajemnego szacunku, pokory i opanowania, co można przełożyć również na życie codzienne. Trener uczy nas ponadto szacunku dla samej dyscypliny. W dzisiejszym okrutnym świecie nigdy nie wiadomo kiedy przyda nam się umiejętność samoobrony. Niewątpliwie kick- boxing czy muay thai są bardzo skutecznymi sztukami walki, które pomogą nam w niebezpiecznych sytuacjach. Będąc konsekwentnym w uczęszczaniu na zajęcia można poprawić swoją wydolność fizyczną, swoją kondycję, jak i samopoczucie. Można również pięknie wyrzeźbić swoją sylwetkę, spalając zbędny tłuszcz i polepszyć przy tym swoje warunki zdrowotne - opowiada dalej.

Kickboxing jest dyscypliną sportową, w której walczy się stosując zarówno bokserskie ciosy pięścią, jak i kopnięcia.W początkowym okresie rozwoju kickboxingu istniały dwa nurty tego sportu: japoński i amerykański. Rywalizacja sportowa odbywa się według licznych regulaminów i formuł, wśród których można wyróżnić między innymi: full contact, low kick, K-1, thai boxing, semi contact, light contact oraz light kick

Kasia trenuje nie tylko kickboxing, muay tai, ale i także próbuje swoich sił w brazylijskim jiu-jitsu i… zapasach. Jest też instruktorem kulturystyki, chociaż jej nie uprawia, ale nad rzeźba sylwetki pracuje intensywnie. W kickboxingu zdobyła już piąty stopień uczniowski. - Zaczynają się od dziesięciu, a kończą na pierwszym. Zaliczyłam też pierwsze zawody, niestety nie bardzo udane, bo dostałam krwotoku z nosa i nie mogłam dalej walczyć. Koledzy na treningach mnie niestety nie oszczędzają, ale uważają, żeby nie zrobić mi krzywdy. Wiadomo, że są silniejsi, a ulg nie ma dla nikogo. Po dwóch godzinach człowiek jest wykończony, ale szczęśliwy - mówi dalej.

Z rękawicami na rękach wygląda groźnie, ale zapewnia, że jeszcze nie miała okazji używać swoich umiejętności. Chociaż pewno z napastnikiem by sobie poradziła bez problemu. - Czuję się pewnie i bezpiecznie. Nie ukrywam, że często moje nogi i ręce są posiniaczone i trzeba wówczas chodzić albo w długiej spódnicy, albo w spodniach - dodaje z uśmiechem.

Na co dzień jej kondycja fizyczna oraz umiejętności przydają się w pracy. Pracuje bowiem jako pracownik ochrony w firmie Glejt. Jeździ z kolegami na patrole, ochrania imprezy i różne uroczystości. - W kickboxingu najważniejsze są nogi i ręce. Nie jest to drogi sport, trzeba tylko dobrej chęci. Rękawice kosztują w granicach 300 złotych, fakt że mam już drugie, dochodzą do tego jeszcze ochraniacze oraz spodenki i koszulka. Butów nie trzeba. Na treningach poznaje się wielu interesujących ludzi, którzy budują przyjazną atmosferę, dzięki czemu zajęcia pomimo zmęczenia odbywają się z uśmiechem na twarzy, a na salę treningową wchodzi się przepełnionym pozytywną energią, pozostawiając wszelkie stresy i zmartwienia za drzwiami. Pomimo, że jest to trudny sport to polecam go kobietom. Zadbają nie tylko o sylwetkę, ale i poczują się po opanowaniu ciosów i kopnięć dużo pewniej - dodaje na koniec.

Zbigniew Krasoski, prezes Gorlickiego Sportowego Klubu Zapaśniczego podkreśla, że to wyjątkowa zawodniczka. - Treningi mamy pięć razy w tygodniu, a Kasia chce trenować nawet w sobotę. To zacięta i ambitna dziewczyna. Wierzę, że przy tak aktywnej pracy i treningach zajdzie daleko. Tym bardziej, że trenuje także inne dyscypliny sporty. Nasz klub słynął zawsze z zapasów, ale w tej chwili skupia coraz więcej sympatyków innych sportów walki. Jest kickboxing, muay tai, grappling i oraz mieszane sztuki walki MMA. Mamy wspaniałego trenera Tomka Mordarskiego, wieloletniego członka kadry narodowej. Myślimy o zmianie nazwy klubu na Gorlicki Klub Sportów Walki. Zainteresowanie sportami walki jest bardzo duże i jak widać pojawiają się u nas także panie. Kasia jest jak na razie jedyną, która pozostała u nas na dłużej i trenuje w grupie zaawansowanej, ale w grupie naborowej są kolejne - informuje nas Zbigniew Krasoski prezes klubu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska