Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dawna restauracja i hotel Lipsk pójdą do rozbiórki

Marek Podraza
Budynek hotelu Lipsk zna chyba każdy w Gorlicach. Jeszcze kilka lat temu tętnił życiem, a ostatnimi jego mieszkańcami byli... policjanci. Hotel Lipsk kiedyś witał z dumą wszystkich przyjeżdżających do Gorlic od strony Jasła. Tętnił życiem i wielu mile wspomina pobyt nie tylko w nim, ale i w hotelowej restauracji, która znana była z dobrej kuchni i niewygórowanych cen.

Gdy zagościli tam gorliccy policjanci, głośno było o nim nawet w Teleexpressie jako najbezpieczniejszym hotelu w Polsce. Gdy stróże prawa przenieśli się do nowej siedziby, hotel z roku na rok pustoszał i stoi pusty do dzisiaj, a jego stan jest coraz gorszy. Nie zdziwił nas fakt, że jeden z mieszkańców tej części Gorlic poprosił o zainteresowanie się tą sprawą.

- Miał tam być nowoczesny blok mieszkalny, nawet ruszono z rozbiórką i wszystko stanęło. Przybywa coraz więcej powybijanych szyb, a i różne osoby się tam kręcą, pomimo że teren jest ogrodzony i jest napis "Wstęp wzbroniony", nie brakuje chętnych, aby go zwiedzić - informuje nas Czytelnik Jan z tamtejszego osiedla.

W 2010 roku, na specjalnym spotkaniu z inwestorem, czyli spółką GLK sp. z o.o. oraz władzami miasta pokazano projekt przyszłych apartamentów, miało ich być 90 na sześciu kondygnacjach o metrażu od 30 do 85 metrów, ponadto siedem lokali usługowych o metrażu od 53 do 180 metrów, teren miał być w całości ogrodzony i monitorowany, a patronat nad inwestycją objął Urząd Miejski.

- Budynek jest własnością prywatną, nie znamy planów właścicieli, nie mamy możliwości prawnych ingerencji w sposób jego zarządzania, tak jak w przypadku wszystkich innych budynków w Gorlicach niestanowiących własności miasta. Decyzja o patronacie nad inwestycją była podjęta przez poprzedniego burmistrza, Kazimierza Sterkowicza. Inna sprawa, że szkoda, że nic nie wynikło z planów budowy apartamentów - informuje nas Jakub Krzyszycha, rzecznik prasowy UM.

Dlaczego inwestycja nie doszła do skutku i ten ciekawy projekt nie został zrealizowany - spytaliśmy Mieczysława Galanta, członka zarządu GLK sp. z o.o. z Libuszy.

- Zarówno projekt, jak i pozwolenie zostało wydane na budowę apartamentów mieszkalnych. Niestety, w związku z tym, iż procedura zmiany sposobu zagospodarowania terenu pomimo obietnic ze strony byłego właściciela, tj. Fabryki Maszyn Glinik, jak też później przez Urząd Miasta Gorlice wydłużyła się prawie o rok, przyznana promesa z banku ze względu na kryzys w 2009/2010 wygasła. Dlatego nie doszło do realizacji projektu. Inwestycja została rozpoczęta. Zostały rozebrane wewnątrz dwie kondygnacje i na tym prace zakończyliśmy. Na chwilę obecną prace nie są kontynuowane - wyjaśnia nam Mieczysław Galant.

Dziś już wiadomo, że inwestycja nie dojdzie do skutku. - Co do przyczyn niezrealizowania inwestycji podkreślić należy fakt, iż występowaliśmy do władz miasta z propozycją adaptacji obiektu na cele komunalne np. zamiast budowy nowego bloku, ale władze miasta nie były zainteresowane współpracą, a szkoda - dodaje Galant.

Spółka GLK sp. z o.o. jest cały czas właścicielem terenu oraz obiektu byłego hotelu. Wszystko na to wskazuje,że za kilka miesięcy hotel zniknie z powierzchni ziemi. - Obecnie zawarta została umowa z firmą rozbiórkową i trwają prace związane ze stworzeniem projektu rozbiórki. Budynek do marca 2015 teoretycznie powinien zniknąć z terenu. Po zakończeniu rozbiórki starać się będziemy o zmianę sposobu zagospodarowania na cele komercyjne związane z handlem czy usługami. Od listopada ruszą prace rozbiórkowe budynku hotelu Lipsk - wyjaśnia Mieczysław Galant.

Rafał Kukla, prezes SM Mariampol w Gorlicach, podkreśla, że jest to dobra informacja dla mieszkańców tego osiedla. - Pomysł powstania apartamentów mieszkalnych był dobry i pewnie budynek po zakończeniu byłby ozdobą osiedla. Stało się inaczej. Obecnie nie ma co ukrywać, psuje wizerunek naszego osiedla, dlatego też informacja o jego rozbiórce jest dla nas ważna. Będzie też bezpieczniej dla nas wszystkich - mówi prezes.

Chętnych do odwiedzenia byłego hotelu w różnych celach nie brakowało. - Klika razy wzywaliśmy policję, która prowadzi sprawy związane z kradzieżą różnych rzeczy, a głównie aluminium. Gdy przystąpimy do rozbiórki, teren będzie przed takimi osobami zabezpieczony i monitorowany - mówi Mieczysław Galant. Co powstanie na miejscu po rozbiórce, nie wiadomo. Niektórzy widzą mały hotelik z bazą gastronomiczną.

- Hotel Lipsk i restauracja miały swoją dobrą markę. Korzystało z nich wiele osób. Nie ukrywam, że dzięki temu miałem też lepsze obroty i firmy oraz sklepy tej części Gorlic też na tym skorzystały. Myślę, że powinien powstać tam niewielki hotelik z bazą gastronomiczną i właśnie dobrymi cenami. Miejsce jest doskonałe i myślę, że utrzymałby się. Wiele osób przyjezdnych przyzwyczaiło się do tego miejsca, a moi znajomi wspominają do dzisiaj pobyt w hotelu - mówi nam Marek Nowak, właściciel pizzerii na osiedlu Chopina.

od 7 lat
Wideo

Wyniki II tury wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska