Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Psia mama zastępcza

Halina Gajda
Halina Gajda
fot. halina gajda
Lora, prawie rasowa labradorka, została opiekunką dwóch... kociąt. Myje je, liże, gdy zaczynają miauczeć. Broni, nie opuszcza na krok.

Lora kociąt z oka nie spuszcza. Nawet na chwilę. Zatroskana, jak to mama. Gdy kociaki próbują zerwać się spod opieki, natychmiast przywołuje je do porządku. Jak? Liźnięciem. I to takim od czubka ogona do samego nosa. Kociak po takim jest od razu mokry. Mają wprawdzie swoją prawdziwą kocią mamę, ale ta psia jakoś bardziej sprawdza się w roli opiekunki.

Myje je nawet kilka razy dziennie. Kociaki zaś robią z Lorą, co chcą. Opiekunami tej niezwykłej menażerii są Ola i Kacper Wąs. Opowiadają:
- Koty włażą Lorze na brzuch, zaglądają do ucha, turlają się po jej grzbiecie - wylicza Ola, młoda opiekunka zwierzaków.

To i tak nic. Zdarzało się bowiem, że suczka karmiła je własnym mlekiem i choć jest domownikiem od lat, nigdy wcześniej nie zachowywała się tak wobec kotów. Te uważała bowiem za kompanów do zabawy, ale nie do opieki. -Zachowuje się jak prawdziwa kocia mama - nasłuchuje, a gdy tylko usłyszy miauknięcie, natychmiast zaczyna się szukanie - opowiada jedenastoletni Kacper Wąs.

Lora jest też trochę zazdrosna. Gdy chłopiec bierze na kolana jedno z kociąt, natychmiast próbuje dołączyć do niego. Oczywiście pod pozorem mycia maluchów. - Jak już mają dość lizania, to chowają się przed czułościami. Lora jest wtedy niepocieszona - mówi na koniec chłopiec.

Kociaki są do adopcji. Chętnych prosimy o kontakt z redakcją 18 354 05 30.

Gazeta Gorlicka

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska